Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Wybory już za rok. Wkrótce się przekonamy jakich to światłych geniuszy wybierzecie w miejsce PiS. Bardzo jestem tego ciekaw. Jak również tego co takiego fajnego zaproponuje ewentualny następca PiS. Będzie wesoło. Już za rok.
 I tu się wyjątkowo zgodzę. Nie ma nikogo sensownego co by naprawił bajzel i ruinę do jkiej doprowadził piss Polskę. Każdy kto przyjdzie jest na przegranej pozycji, bo dług POlski jest ogromny, dużo większy niż po Gierku, a inwestycje iście słomanie. POprostu przejedzone pieniądze z kredytów i pożyczek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wybory już za rok. Wkrótce się przekonamy jakich to światłych geniuszy wybierzecie w miejsce PiS. Bardzo jestem tego ciekaw. Jak również tego co takiego fajnego zaproponuje ewentualny następca PiS. Będzie wesoło. Już za rok.
Weź pod uwagę, że najpierw trzeba będzie posprzątać po ośmiu latach nieudacznych rządów PiSu. To raz. Dwa - trzeba się będzie szarpać z PiSowskim lokatorem Pałacu Prezydenckiego, który na pewno będzie wiele inicjatyw blokował. Trzy - będzie trzeba zdławić ogromną inflację, a to będzie wymagało cięć w sektorze publicznym i społecznym, co nigdy nie jest popularne społecznie, więc będziecie darli japy w niebogłosy, jacy to następcy są źli. Dlatego zastanawiam się, czy nie zagłosować - po raz pierwszy w życiu - na PiS, żeby się sam udałwił tą żabą, którą nam hoduje, a wtedy może nawet do najbardziej zatwardziałych łbów dotrze informacja, że nie da się rządzić w tak debilny sposób, jak robi to Kaczor ze soimi przydupasami, i nie ponosić za to konsekwencji. I dopiero wtedy będzie wesoło, jak niemal cały PiSowski elektorat zmieni zdanie i nie tylko będzie głosował na kogoś innego, ale będzie zaprzeczał, że kiedykolwiek głosował na PiS. Tak, jak kiedyś było z PZPR-em.
  Mów za siebie. Ja te dwie kadencje PiS będę wspominać pozytywnie. Liczę się jednak z przegraną PiS z bardzo prostej przyczyny, mianowicie, nie ma rządów wiecznych. PiS też kiedyś odejdzie. Czy ktoś tego chce czy nie. Ale wolałbym jednak żeby kolejne wybory wygrał ktoś z opozycji. Żeby to oni pokazali ile są warci. Im szybciej tym lepiej. Nie oszukujmy się, co by nie mówić o PiS, po drugiej stronie barykady też orłów nie ma. I cudów tu nie stworzą. Na chwilę obecną nas nie stać na lepszy rząd ale nie mam nic przeciwko by co niektórym pokazać to dobitnie - dać opozycji porządzić rok. I niech pokażą co potrafią. Wybory przedterminowe będą bardzo szybko, po takim roku rządów opozycji. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wybory już za rok. Wkrótce się przekonamy jakich to światłych geniuszy wybierzecie w miejsce PiS. Bardzo jestem tego ciekaw. Jak również tego co takiego fajnego zaproponuje ewentualny następca PiS. Będzie wesoło. Już za rok.
I tu się wyjątkowo zgodzę. Nie ma nikogo sensownego co by naprawił bajzel i ruinę do jkiej doprowadził piss Polskę. Każdy kto przyjdzie jest na przegranej pozycji, bo dług POlski jest ogromny, dużo większy niż po Gierku, a inwestycje iście słomanie. POprostu przejedzone pieniądze z kredytów i pożyczek.
Nie widzę nigdzie żadnej ruiny. Nie podoba mi się drastyczny wzrost cen ale słowo ruina to gruba przesada. Za bardzo dramatyzujesz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wybory już za rok. Wkrótce się przekonamy jakich to światłych geniuszy wybierzecie w miejsce PiS. Bardzo jestem tego ciekaw. Jak również tego co takiego fajnego zaproponuje ewentualny następca PiS. Będzie wesoło. Już za rok.
Weź pod uwagę, że najpierw trzeba będzie posprzątać po ośmiu latach nieudacznych rządów PiSu. To raz. Dwa - trzeba się będzie szarpać z PiSowskim lokatorem Pałacu Prezydenckiego, który na pewno będzie wiele inicjatyw blokował. Trzy - będzie trzeba zdławić ogromną inflację, a to będzie wymagało cięć w sektorze publicznym i społecznym, co nigdy nie jest popularne społecznie, więc będziecie darli japy w niebogłosy, jacy to następcy są źli. Dlatego zastanawiam się, czy nie zagłosować - po raz pierwszy w życiu - na PiS, żeby się sam udałwił tą żabą, którą nam hoduje, a wtedy może nawet do najbardziej zatwardziałych łbów dotrze informacja, że nie da się rządzić w tak debilny sposób, jak robi to Kaczor ze soimi przydupasami, i nie ponosić za to konsekwencji. I dopiero wtedy będzie wesoło, jak niemal cały PiSowski elektorat zmieni zdanie i nie tylko będzie głosował na kogoś innego, ale będzie zaprzeczał, że kiedykolwiek głosował na PiS. Tak, jak kiedyś było z PZPR-em.
   Mów za siebie. Ja te dwie kadencje PiS będę wspominać pozytywnie. Liczę się jednak z przegraną PiS z bardzo prostej przyczyny, mianowicie, nie ma rządów wiecznych. PiS też kiedyś odejdzie. Czy ktoś tego chce czy nie. Ale wolałbym jednak żeby kolejne wybory wygrał ktoś z opozycji. Żeby to oni pokazali ile są warci. Im szybciej tym lepiej. Nie oszukujmy się, co by nie mówić o PiS, po drugiej stronie barykady też orłów nie ma. I cudów tu nie stworzą. Na chwilę obecną nas nie stać na lepszy rząd ale nie mam nic przeciwko by co niektórym pokazać to dobitnie - dać opozycji porządzić rok. I niech pokażą co potrafią. Wybory przedterminowe będą bardzo szybko, po takim roku rządów opozycji.
 "Wybory przedterminowe" są raczej wątpliwe, jeśli by nie dochodziło do zamieszek na ulicach. Nawet pomimo dużego zróżnicowania stronnictw poza rządzącymi/współpracującymi obecnie. Ale do takich zamieszek może dojść... Bieda już zagląda ludziom do oczu...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
poker durny trollu pisowski... 5 raz pytam kiedy opiszesz czym jest witryna a czym jest półka. Czym jest inflacja i jak się ją liczy.? Kolejny raz uciekasz z tematem. Nie rozumiesz cymbale słowa pisanego? Głupota i brak wiedzy to wyznacznik bycia wyznawcą Jarosława? I nie spinaj się jak guma w majtach ja cie nauczę szacunku dla drugiego człowieka.. Czekam dalej pisowski głąbie na odpowiedź...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wybory już za rok. Wkrótce się przekonamy jakich to światłych geniuszy wybierzecie w miejsce PiS. Bardzo jestem tego ciekaw. Jak również tego co takiego fajnego zaproponuje ewentualny następca PiS. Będzie wesoło. Już za rok.
Weź pod uwagę, że najpierw trzeba będzie posprzątać po ośmiu latach nieudacznych rządów PiSu. To raz. Dwa - trzeba się będzie szarpać z PiSowskim lokatorem Pałacu Prezydenckiego, który na pewno będzie wiele inicjatyw blokował. Trzy - będzie trzeba zdławić ogromną inflację, a to będzie wymagało cięć w sektorze publicznym i społecznym, co nigdy nie jest popularne społecznie, więc będziecie darli japy w niebogłosy, jacy to następcy są źli. Dlatego zastanawiam się, czy nie zagłosować - po raz pierwszy w życiu - na PiS, żeby się sam udałwił tą żabą, którą nam hoduje, a wtedy może nawet do najbardziej zatwardziałych łbów dotrze informacja, że nie da się rządzić w tak debilny sposób, jak robi to Kaczor ze soimi przydupasami, i nie ponosić za to konsekwencji. I dopiero wtedy będzie wesoło, jak niemal cały PiSowski elektorat zmieni zdanie i nie tylko będzie głosował na kogoś innego, ale będzie zaprzeczał, że kiedykolwiek głosował na PiS. Tak, jak kiedyś było z PZPR-em.
  Mów za siebie. Ja te dwie kadencje PiS będę wspominać pozytywnie. Liczę się jednak z przegraną PiS z bardzo prostej przyczyny, mianowicie, nie ma rządów wiecznych. PiS też kiedyś odejdzie. Czy ktoś tego chce czy nie. Ale wolałbym jednak żeby kolejne wybory wygrał ktoś z opozycji. Żeby to oni pokazali ile są warci. Im szybciej tym lepiej. Nie oszukujmy się, co by nie mówić o PiS, po drugiej stronie barykady też orłów nie ma. I cudów tu nie stworzą. Na chwilę obecną nas nie stać na lepszy rząd ale nie mam nic przeciwko by co niektórym pokazać to dobitnie - dać opozycji porządzić rok. I niech pokażą co potrafią. Wybory przedterminowe będą bardzo szybko, po takim roku rządów opozycji.
"Wybory przedterminowe" są raczej wątpliwe, jeśli by nie dochodziło do zamieszek na ulicach. Nawet pomimo dużego zróżnicowania stronnictw poza rządzącymi/współpracującymi obecnie. Ale do takich zamieszek może dojść... Bieda już zagląda ludziom do oczu...
Polityka to taka dziedzina, że tu naprawdę nie ma rzeczy niemożliwych. A i z wiekiem zaskakuje mnie coraz mniej. Bieda to jest Afryce. W Polsce nie ma biedy. Jedynie za wysokie oczekiwania.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wybory już za rok. Wkrótce się przekonamy jakich to światłych geniuszy wybierzecie w miejsce PiS. Bardzo jestem tego ciekaw. Jak również tego co takiego fajnego zaproponuje ewentualny następca PiS. Będzie wesoło. Już za rok.
Weź pod uwagę, że najpierw trzeba będzie posprzątać po ośmiu latach nieudacznych rządów PiSu. To raz. Dwa - trzeba się będzie szarpać z PiSowskim lokatorem Pałacu Prezydenckiego, który na pewno będzie wiele inicjatyw blokował. Trzy - będzie trzeba zdławić ogromną inflację, a to będzie wymagało cięć w sektorze publicznym i społecznym, co nigdy nie jest popularne społecznie, więc będziecie darli japy w niebogłosy, jacy to następcy są źli. Dlatego zastanawiam się, czy nie zagłosować - po raz pierwszy w życiu - na PiS, żeby się sam udałwił tą żabą, którą nam hoduje, a wtedy może nawet do najbardziej zatwardziałych łbów dotrze informacja, że nie da się rządzić w tak debilny sposób, jak robi to Kaczor ze soimi przydupasami, i nie ponosić za to konsekwencji. I dopiero wtedy będzie wesoło, jak niemal cały PiSowski elektorat zmieni zdanie i nie tylko będzie głosował na kogoś innego, ale będzie zaprzeczał, że kiedykolwiek głosował na PiS. Tak, jak kiedyś było z PZPR-em.
   Mów za siebie. Ja te dwie kadencje PiS będę wspominać pozytywnie. Liczę się jednak z przegraną PiS z bardzo prostej przyczyny, mianowicie, nie ma rządów wiecznych. PiS też kiedyś odejdzie. Czy ktoś tego chce czy nie. Ale wolałbym jednak żeby kolejne wybory wygrał ktoś z opozycji. Żeby to oni pokazali ile są warci. Im szybciej tym lepiej. Nie oszukujmy się, co by nie mówić o PiS, po drugiej stronie barykady też orłów nie ma. I cudów tu nie stworzą. Na chwilę obecną nas nie stać na lepszy rząd ale nie mam nic przeciwko by co niektórym pokazać to dobitnie - dać opozycji porządzić rok. I niech pokażą co potrafią. Wybory przedterminowe będą bardzo szybko, po takim roku rządów opozycji.
I tu pokazałeś, jak mało wiesz o współczesnym świecie. Rok, to dużo za mało, żeby zrobić cokowlwiek w średnim europejskim państwie, a co dopiero mówić o posprzątaniu takiego bajzlu, jaki pozostawia po sobie PiS. Wszystkie ugrupowania, które już rządziły, już pokazały, co są warte. O wiele więcej od PiSu. Co pozostanie po PiSie? Przekopana Mierzeja Wiślana i bilionowe długi! Wszystkie wcześniejrze rządy - poza latami 2005-2007 - pracowały na to, by spłacić długi epoki socjalizmu, by dostosować gospodarkę do realiów wolnego rynku, by ustabilizować kursy walut w stosunku do mocne, ale nie zbyt mocnej złotówki, wreszcie by ograniczyć inflację. W pewnym momencie grozła nam nawet deflacja. PiS rozkręcił inflację na skalę niemal niespotykaną w UE, zadłużył nas na ponad bilion złotych, przy czym nie powstały ŻADNE inwestycje, które mogłyby przynieść w przyszłości cokolwiek dla gospodarki i społeczeństwa, a to, co tak ochoczo otwierali PiSowscy działacze, to z reguły - w przypadku większych inwestycji - było przygotowane (z zapewnieniem finansowania) przez poprzedników. Okres PiSowskich (nie)rządów w przyszłości będzie wskazywany w szkołach, jako przykład niczym niepopartej megalomanii i bezmyślnego rozdawnictwa publicznej kasy na koszt przyszłych pokoleń.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
poker durny trollu pisowski... 5 raz pytam kiedy opiszesz czym jest witryna a czym jest półka. Czym jest inflacja i jak się ją liczy.? Kolejny raz uciekasz z tematem. Nie rozumiesz cymbale słowa pisanego? Głupota i brak wiedzy to wyznacznik bycia wyznawcą Jarosława? I nie spinaj się jak guma w majtach ja cie nauczę szacunku dla drugiego człowieka.. Czekam dalej pisowski głąbie na odpowiedź...
On Ci sensownie nie odpisze. bo musiałby suię przyznać do błędu, a tego PiSowcy unikają, jak diabeł święconej wody.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wybory już za rok. Wkrótce się przekonamy jakich to światłych geniuszy wybierzecie w miejsce PiS. Bardzo jestem tego ciekaw. Jak również tego co takiego fajnego zaproponuje ewentualny następca PiS. Będzie wesoło. Już za rok.
I tu się wyjątkowo zgodzę. Nie ma nikogo sensownego co by naprawił bajzel i ruinę do jkiej doprowadził piss Polskę. Każdy kto przyjdzie jest na przegranej pozycji, bo dług POlski jest ogromny, dużo większy niż po Gierku, a inwestycje iście słomanie. POprostu przejedzone pieniądze z kredytów i pożyczek.
Nie widzę nigdzie żadnej ruiny. Nie podoba mi się drastyczny wzrost cen ale słowo ruina to gruba przesada. Za bardzo dramatyzujesz.
A wierzyłeś w przesłanie PiSowskiego wyborczego hasła "Polska w ruinie"? 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wybory już za rok. Wkrótce się przekonamy jakich to światłych geniuszy wybierzecie w miejsce PiS. Bardzo jestem tego ciekaw. Jak również tego co takiego fajnego zaproponuje ewentualny następca PiS. Będzie wesoło. Już za rok.
Weź pod uwagę, że najpierw trzeba będzie posprzątać po ośmiu latach nieudacznych rządów PiSu. To raz. Dwa - trzeba się będzie szarpać z PiSowskim lokatorem Pałacu Prezydenckiego, który na pewno będzie wiele inicjatyw blokował. Trzy - będzie trzeba zdławić ogromną inflację, a to będzie wymagało cięć w sektorze publicznym i społecznym, co nigdy nie jest popularne społecznie, więc będziecie darli japy w niebogłosy, jacy to następcy są źli. Dlatego zastanawiam się, czy nie zagłosować - po raz pierwszy w życiu - na PiS, żeby się sam udałwił tą żabą, którą nam hoduje, a wtedy może nawet do najbardziej zatwardziałych łbów dotrze informacja, że nie da się rządzić w tak debilny sposób, jak robi to Kaczor ze soimi przydupasami, i nie ponosić za to konsekwencji. I dopiero wtedy będzie wesoło, jak niemal cały PiSowski elektorat zmieni zdanie i nie tylko będzie głosował na kogoś innego, ale będzie zaprzeczał, że kiedykolwiek głosował na PiS. Tak, jak kiedyś było z PZPR-em.
  Mów za siebie. Ja te dwie kadencje PiS będę wspominać pozytywnie. Liczę się jednak z przegraną PiS z bardzo prostej przyczyny, mianowicie, nie ma rządów wiecznych. PiS też kiedyś odejdzie. Czy ktoś tego chce czy nie. Ale wolałbym jednak żeby kolejne wybory wygrał ktoś z opozycji. Żeby to oni pokazali ile są warci. Im szybciej tym lepiej. Nie oszukujmy się, co by nie mówić o PiS, po drugiej stronie barykady też orłów nie ma. I cudów tu nie stworzą. Na chwilę obecną nas nie stać na lepszy rząd ale nie mam nic przeciwko by co niektórym pokazać to dobitnie - dać opozycji porządzić rok. I niech pokażą co potrafią. Wybory przedterminowe będą bardzo szybko, po takim roku rządów opozycji.
I tu pokazałeś, jak mało wiesz o współczesnym świecie. Rok, to dużo za mało, żeby zrobić cokowlwiek w średnim europejskim państwie, a co dopiero mówić o posprzątaniu takiego bajzlu, jaki pozostawia po sobie PiS. Wszystkie ugrupowania, które już rządziły, już pokazały, co są warte. O wiele więcej od PiSu. Co pozostanie po PiSie? Przekopana Mierzeja Wiślana i bilionowe długi! Wszystkie wcześniejrze rządy - poza latami 2005-2007 - pracowały na to, by spłacić długi epoki socjalizmu, by dostosować gospodarkę do realiów wolnego rynku, by ustabilizować kursy walut w stosunku do mocne, ale nie zbyt mocnej złotówki, wreszcie by ograniczyć inflację. W pewnym momencie grozła nam nawet deflacja. PiS rozkręcił inflację na skalę niemal niespotykaną w UE, zadłużył nas na ponad bilion złotych, przy czym nie powstały ŻADNE inwestycje, które mogłyby przynieść w przyszłości cokolwiek dla gospodarki i społeczeństwa, a to, co tak ochoczo otwierali PiSowscy działacze, to z reguły - w przypadku większych inwestycji - było przygotowane (z zapewnieniem finansowania) przez poprzedników. Okres PiSowskich (nie)rządów w przyszłości będzie wskazywany w szkołach, jako przykład niczym niepopartej megalomanii i bezmyślnego rozdawnictwa publicznej kasy na koszt przyszłych pokoleń.
 Nagle postanowiłeś do mnie odpisać normalnie? Co cię skłoniło?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wybory już za rok. Wkrótce się przekonamy jakich to światłych geniuszy wybierzecie w miejsce PiS. Bardzo jestem tego ciekaw. Jak również tego co takiego fajnego zaproponuje ewentualny następca PiS. Będzie wesoło. Już za rok.
Weź pod uwagę, że najpierw trzeba będzie posprzątać po ośmiu latach nieudacznych rządów PiSu. To raz. Dwa - trzeba się będzie szarpać z PiSowskim lokatorem Pałacu Prezydenckiego, który na pewno będzie wiele inicjatyw blokował. Trzy - będzie trzeba zdławić ogromną inflację, a to będzie wymagało cięć w sektorze publicznym i społecznym, co nigdy nie jest popularne społecznie, więc będziecie darli japy w niebogłosy, jacy to następcy są źli. Dlatego zastanawiam się, czy nie zagłosować - po raz pierwszy w życiu - na PiS, żeby się sam udałwił tą żabą, którą nam hoduje, a wtedy może nawet do najbardziej zatwardziałych łbów dotrze informacja, że nie da się rządzić w tak debilny sposób, jak robi to Kaczor ze soimi przydupasami, i nie ponosić za to konsekwencji. I dopiero wtedy będzie wesoło, jak niemal cały PiSowski elektorat zmieni zdanie i nie tylko będzie głosował na kogoś innego, ale będzie zaprzeczał, że kiedykolwiek głosował na PiS. Tak, jak kiedyś było z PZPR-em.
 Mów za siebie. Ja te dwie kadencje PiS będę wspominać pozytywnie. Liczę się jednak z przegraną PiS z bardzo prostej przyczyny, mianowicie, nie ma rządów wiecznych. PiS też kiedyś odejdzie. Czy ktoś tego chce czy nie. Ale wolałbym jednak żeby kolejne wybory wygrał ktoś z opozycji. Żeby to oni pokazali ile są warci. Im szybciej tym lepiej. Nie oszukujmy się, co by nie mówić o PiS, po drugiej stronie barykady też orłów nie ma. I cudów tu nie stworzą. Na chwilę obecną nas nie stać na lepszy rząd ale nie mam nic przeciwko by co niektórym pokazać to dobitnie - dać opozycji porządzić rok. I niech pokażą co potrafią. Wybory przedterminowe będą bardzo szybko, po takim roku rządów opozycji.
I tu pokazałeś, jak mało wiesz o współczesnym świecie. Rok, to dużo za mało, żeby zrobić cokowlwiek w średnim europejskim państwie, a co dopiero mówić o posprzątaniu takiego bajzlu, jaki pozostawia po sobie PiS. Wszystkie ugrupowania, które już rządziły, już pokazały, co są warte. O wiele więcej od PiSu. Co pozostanie po PiSie? Przekopana Mierzeja Wiślana i bilionowe długi! Wszystkie wcześniejrze rządy - poza latami 2005-2007 - pracowały na to, by spłacić długi epoki socjalizmu, by dostosować gospodarkę do realiów wolnego rynku, by ustabilizować kursy walut w stosunku do mocne, ale nie zbyt mocnej złotówki, wreszcie by ograniczyć inflację. W pewnym momencie grozła nam nawet deflacja. PiS rozkręcił inflację na skalę niemal niespotykaną w UE, zadłużył nas na ponad bilion złotych, przy czym nie powstały ŻADNE inwestycje, które mogłyby przynieść w przyszłości cokolwiek dla gospodarki i społeczeństwa, a to, co tak ochoczo otwierali PiSowscy działacze, to z reguły - w przypadku większych inwestycji - było przygotowane (z zapewnieniem finansowania) przez poprzedników. Okres PiSowskich (nie)rządów w przyszłości będzie wskazywany w szkołach, jako przykład niczym niepopartej megalomanii i bezmyślnego rozdawnictwa publicznej kasy na koszt przyszłych pokoleń.
Nagle postanowiłeś do mnie odpisać normalnie? Co cię skłoniło?
Szkoda, że ty nie potrafisz normalnie - postawiłem PiSowi masę zarzutów, których - tradycyjnie - nie raczyłeś skomentować. A potem się dziwisz, że ktoś snuje na twój temat domysły. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
poker durny trollu pisowski... 5 raz pytam kiedy opiszesz czym jest witryna a czym jest półka. Czym jest inflacja i jak się ją liczy.? Kolejny raz uciekasz z tematem. Nie rozumiesz cymbale słowa pisanego? Głupota i brak wiedzy to wyznacznik bycia wyznawcą Jarosława? I nie spinaj się jak guma w majtach ja cie nauczę szacunku dla drugiego człowieka.. Czekam dalej pisowski głąbie na odpowiedź...
 Nie odpowiadam na prostactwo. Nie reaguję na zaczepki -K-, o czym kilka razy dawno temu pisałem. Nie zejdę do waszego poziomu 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
poker durny trollu pisowski... 5 raz pytam kiedy opiszesz czym jest witryna a czym jest półka. Czym jest inflacja i jak się ją liczy.? Kolejny raz uciekasz z tematem. Nie rozumiesz cymbale słowa pisanego? Głupota i brak wiedzy to wyznacznik bycia wyznawcą Jarosława? I nie spinaj się jak guma w majtach ja cie nauczę szacunku dla drugiego człowieka.. Czekam dalej pisowski głąbie na odpowiedź...
Nie odpowiadam na prostactwo. Nie reaguję na zaczepki -K-, o czym kilka razy dawno temu pisałem. Nie zejdę do waszego poziomu
 Jakie nieudolne wykręty. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wybory już za rok. Wkrótce się przekonamy jakich to światłych geniuszy wybierzecie w miejsce PiS. Bardzo jestem tego ciekaw. Jak również tego co takiego fajnego zaproponuje ewentualny następca PiS. Będzie wesoło. Już za rok.
I tu się wyjątkowo zgodzę. Nie ma nikogo sensownego co by naprawił bajzel i ruinę do jkiej doprowadził piss Polskę. Każdy kto przyjdzie jest na przegranej pozycji, bo dług POlski jest ogromny, dużo większy niż po Gierku, a inwestycje iście słomanie. POprostu przejedzone pieniądze z kredytów i pożyczek.
Nie widzę nigdzie żadnej ruiny. Nie podoba mi się drastyczny wzrost cen ale słowo ruina to gruba przesada. Za bardzo dramatyzujesz.
A wierzyłeś w przesłanie PiSowskiego wyborczego hasła "Polska w ruinie"?
 A było takie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wybory już za rok. Wkrótce się przekonamy jakich to światłych geniuszy wybierzecie w miejsce PiS. Bardzo jestem tego ciekaw. Jak również tego co takiego fajnego zaproponuje ewentualny następca PiS. Będzie wesoło. Już za rok.
Weź pod uwagę, że najpierw trzeba będzie posprzątać po ośmiu latach nieudacznych rządów PiSu. To raz. Dwa - trzeba się będzie szarpać z PiSowskim lokatorem Pałacu Prezydenckiego, który na pewno będzie wiele inicjatyw blokował. Trzy - będzie trzeba zdławić ogromną inflację, a to będzie wymagało cięć w sektorze publicznym i społecznym, co nigdy nie jest popularne społecznie, więc będziecie darli japy w niebogłosy, jacy to następcy są źli. Dlatego zastanawiam się, czy nie zagłosować - po raz pierwszy w życiu - na PiS, żeby się sam udałwił tą żabą, którą nam hoduje, a wtedy może nawet do najbardziej zatwardziałych łbów dotrze informacja, że nie da się rządzić w tak debilny sposób, jak robi to Kaczor ze soimi przydupasami, i nie ponosić za to konsekwencji. I dopiero wtedy będzie wesoło, jak niemal cały PiSowski elektorat zmieni zdanie i nie tylko będzie głosował na kogoś innego, ale będzie zaprzeczał, że kiedykolwiek głosował na PiS. Tak, jak kiedyś było z PZPR-em.
Mów za siebie. Ja te dwie kadencje PiS będę wspominać pozytywnie. Liczę się jednak z przegraną PiS z bardzo prostej przyczyny, mianowicie, nie ma rządów wiecznych. PiS też kiedyś odejdzie. Czy ktoś tego chce czy nie. Ale wolałbym jednak żeby kolejne wybory wygrał ktoś z opozycji. Żeby to oni pokazali ile są warci. Im szybciej tym lepiej. Nie oszukujmy się, co by nie mówić o PiS, po drugiej stronie barykady też orłów nie ma. I cudów tu nie stworzą. Na chwilę obecną nas nie stać na lepszy rząd ale nie mam nic przeciwko by co niektórym pokazać to dobitnie - dać opozycji porządzić rok. I niech pokażą co potrafią. Wybory przedterminowe będą bardzo szybko, po takim roku rządów opozycji.
I tu pokazałeś, jak mało wiesz o współczesnym świecie. Rok, to dużo za mało, żeby zrobić cokowlwiek w średnim europejskim państwie, a co dopiero mówić o posprzątaniu takiego bajzlu, jaki pozostawia po sobie PiS. Wszystkie ugrupowania, które już rządziły, już pokazały, co są warte. O wiele więcej od PiSu. Co pozostanie po PiSie? Przekopana Mierzeja Wiślana i bilionowe długi! Wszystkie wcześniejrze rządy - poza latami 2005-2007 - pracowały na to, by spłacić długi epoki socjalizmu, by dostosować gospodarkę do realiów wolnego rynku, by ustabilizować kursy walut w stosunku do mocne, ale nie zbyt mocnej złotówki, wreszcie by ograniczyć inflację. W pewnym momencie grozła nam nawet deflacja. PiS rozkręcił inflację na skalę niemal niespotykaną w UE, zadłużył nas na ponad bilion złotych, przy czym nie powstały ŻADNE inwestycje, które mogłyby przynieść w przyszłości cokolwiek dla gospodarki i społeczeństwa, a to, co tak ochoczo otwierali PiSowscy działacze, to z reguły - w przypadku większych inwestycji - było przygotowane (z zapewnieniem finansowania) przez poprzedników. Okres PiSowskich (nie)rządów w przyszłości będzie wskazywany w szkołach, jako przykład niczym niepopartej megalomanii i bezmyślnego rozdawnictwa publicznej kasy na koszt przyszłych pokoleń.
Nagle postanowiłeś do mnie odpisać normalnie? Co cię skłoniło?
Szkoda, że ty nie potrafisz normalnie - postawiłem PiSowi masę zarzutów, których - tradycyjnie - nie raczyłeś skomentować. A potem się dziwisz, że ktoś snuje na twój temat domysły.
Jeśli poprzednicy PiS byli tak wspaniali to jakim cudem PiS wygrał wybory w 2015? Tylko samym 500 plus? Bez żartów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
poker durny trollu pisowski... 5 raz pytam kiedy opiszesz czym jest witryna a czym jest półka. Czym jest inflacja i jak się ją liczy.? Kolejny raz uciekasz z tematem. Nie rozumiesz cymbale słowa pisanego? Głupota i brak wiedzy to wyznacznik bycia wyznawcą Jarosława? I nie spinaj się jak guma w majtach ja cie nauczę szacunku dla drugiego człowieka.. Czekam dalej pisowski głąbie na odpowiedź...
Nie odpowiadam na prostactwo. Nie reaguję na zaczepki -K-, o czym kilka razy dawno temu pisałem. Nie zejdę do waszego poziomu
Obłuda PiSowców jest bezgraniczna!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wybory już za rok. Wkrótce się przekonamy jakich to światłych geniuszy wybierzecie w miejsce PiS. Bardzo jestem tego ciekaw. Jak również tego co takiego fajnego zaproponuje ewentualny następca PiS. Będzie wesoło. Już za rok.
I tu się wyjątkowo zgodzę. Nie ma nikogo sensownego co by naprawił bajzel i ruinę do jkiej doprowadził piss Polskę. Każdy kto przyjdzie jest na przegranej pozycji, bo dług POlski jest ogromny, dużo większy niż po Gierku, a inwestycje iście słomanie. POprostu przejedzone pieniądze z kredytów i pożyczek.
Nie widzę nigdzie żadnej ruiny. Nie podoba mi się drastyczny wzrost cen ale słowo ruina to gruba przesada. Za bardzo dramatyzujesz.
A wierzyłeś w przesłanie PiSowskiego wyborczego hasła "Polska w ruinie"?
A było takie?
A ciebie z 20-letniej hibernacji przywrócili do żywych???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wybory już za rok. Wkrótce się przekonamy jakich to światłych geniuszy wybierzecie w miejsce PiS. Bardzo jestem tego ciekaw. Jak również tego co takiego fajnego zaproponuje ewentualny następca PiS. Będzie wesoło. Już za rok.
Weź pod uwagę, że najpierw trzeba będzie posprzątać po ośmiu latach nieudacznych rządów PiSu. To raz. Dwa - trzeba się będzie szarpać z PiSowskim lokatorem Pałacu Prezydenckiego, który na pewno będzie wiele inicjatyw blokował. Trzy - będzie trzeba zdławić ogromną inflację, a to będzie wymagało cięć w sektorze publicznym i społecznym, co nigdy nie jest popularne społecznie, więc będziecie darli japy w niebogłosy, jacy to następcy są źli. Dlatego zastanawiam się, czy nie zagłosować - po raz pierwszy w życiu - na PiS, żeby się sam udałwił tą żabą, którą nam hoduje, a wtedy może nawet do najbardziej zatwardziałych łbów dotrze informacja, że nie da się rządzić w tak debilny sposób, jak robi to Kaczor ze soimi przydupasami, i nie ponosić za to konsekwencji. I dopiero wtedy będzie wesoło, jak niemal cały PiSowski elektorat zmieni zdanie i nie tylko będzie głosował na kogoś innego, ale będzie zaprzeczał, że kiedykolwiek głosował na PiS. Tak, jak kiedyś było z PZPR-em.
Mów za siebie. Ja te dwie kadencje PiS będę wspominać pozytywnie. Liczę się jednak z przegraną PiS z bardzo prostej przyczyny, mianowicie, nie ma rządów wiecznych. PiS też kiedyś odejdzie. Czy ktoś tego chce czy nie. Ale wolałbym jednak żeby kolejne wybory wygrał ktoś z opozycji. Żeby to oni pokazali ile są warci. Im szybciej tym lepiej. Nie oszukujmy się, co by nie mówić o PiS, po drugiej stronie barykady też orłów nie ma. I cudów tu nie stworzą. Na chwilę obecną nas nie stać na lepszy rząd ale nie mam nic przeciwko by co niektórym pokazać to dobitnie - dać opozycji porządzić rok. I niech pokażą co potrafią. Wybory przedterminowe będą bardzo szybko, po takim roku rządów opozycji.
I tu pokazałeś, jak mało wiesz o współczesnym świecie. Rok, to dużo za mało, żeby zrobić cokowlwiek w średnim europejskim państwie, a co dopiero mówić o posprzątaniu takiego bajzlu, jaki pozostawia po sobie PiS. Wszystkie ugrupowania, które już rządziły, już pokazały, co są warte. O wiele więcej od PiSu. Co pozostanie po PiSie? Przekopana Mierzeja Wiślana i bilionowe długi! Wszystkie wcześniejrze rządy - poza latami 2005-2007 - pracowały na to, by spłacić długi epoki socjalizmu, by dostosować gospodarkę do realiów wolnego rynku, by ustabilizować kursy walut w stosunku do mocne, ale nie zbyt mocnej złotówki, wreszcie by ograniczyć inflację. W pewnym momencie grozła nam nawet deflacja. PiS rozkręcił inflację na skalę niemal niespotykaną w UE, zadłużył nas na ponad bilion złotych, przy czym nie powstały ŻADNE inwestycje, które mogłyby przynieść w przyszłości cokolwiek dla gospodarki i społeczeństwa, a to, co tak ochoczo otwierali PiSowscy działacze, to z reguły - w przypadku większych inwestycji - było przygotowane (z zapewnieniem finansowania) przez poprzedników. Okres PiSowskich (nie)rządów w przyszłości będzie wskazywany w szkołach, jako przykład niczym niepopartej megalomanii i bezmyślnego rozdawnictwa publicznej kasy na koszt przyszłych pokoleń.
Nagle postanowiłeś do mnie odpisać normalnie? Co cię skłoniło?
Szkoda, że ty nie potrafisz normalnie - postawiłem PiSowi masę zarzutów, których - tradycyjnie - nie raczyłeś skomentować. A potem się dziwisz, że ktoś snuje na twój temat domysły.
Jeśli poprzednicy PiS byli tak wspaniali to jakim cudem PiS wygrał wybory w 2015? Tylko samym 500 plus? Bez żartów.
Sam pisałeś "nie ma rządów wiecznych". Właśnie dlatego - społeczeństwo było zmęczone 8 latami rządów Platformy i uwierzyło populistom.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wybory już za rok. Wkrótce się przekonamy jakich to światłych geniuszy wybierzecie w miejsce PiS. Bardzo jestem tego ciekaw. Jak również tego co takiego fajnego zaproponuje ewentualny następca PiS. Będzie wesoło. Już za rok.
Weź pod uwagę, że najpierw trzeba będzie posprzątać po ośmiu latach nieudacznych rządów PiSu. To raz. Dwa - trzeba się będzie szarpać z PiSowskim lokatorem Pałacu Prezydenckiego, który na pewno będzie wiele inicjatyw blokował. Trzy - będzie trzeba zdławić ogromną inflację, a to będzie wymagało cięć w sektorze publicznym i społecznym, co nigdy nie jest popularne społecznie, więc będziecie darli japy w niebogłosy, jacy to następcy są źli. Dlatego zastanawiam się, czy nie zagłosować - po raz pierwszy w życiu - na PiS, żeby się sam udałwił tą żabą, którą nam hoduje, a wtedy może nawet do najbardziej zatwardziałych łbów dotrze informacja, że nie da się rządzić w tak debilny sposób, jak robi to Kaczor ze soimi przydupasami, i nie ponosić za to konsekwencji. I dopiero wtedy będzie wesoło, jak niemal cały PiSowski elektorat zmieni zdanie i nie tylko będzie głosował na kogoś innego, ale będzie zaprzeczał, że kiedykolwiek głosował na PiS. Tak, jak kiedyś było z PZPR-em.
Mów za siebie. Ja te dwie kadencje PiS będę wspominać pozytywnie. Liczę się jednak z przegraną PiS z bardzo prostej przyczyny, mianowicie, nie ma rządów wiecznych. PiS też kiedyś odejdzie. Czy ktoś tego chce czy nie. Ale wolałbym jednak żeby kolejne wybory wygrał ktoś z opozycji. Żeby to oni pokazali ile są warci. Im szybciej tym lepiej. Nie oszukujmy się, co by nie mówić o PiS, po drugiej stronie barykady też orłów nie ma. I cudów tu nie stworzą. Na chwilę obecną nas nie stać na lepszy rząd ale nie mam nic przeciwko by co niektórym pokazać to dobitnie - dać opozycji porządzić rok. I niech pokażą co potrafią. Wybory przedterminowe będą bardzo szybko, po takim roku rządów opozycji.
I tu pokazałeś, jak mało wiesz o współczesnym świecie. Rok, to dużo za mało, żeby zrobić cokowlwiek w średnim europejskim państwie, a co dopiero mówić o posprzątaniu takiego bajzlu, jaki pozostawia po sobie PiS. Wszystkie ugrupowania, które już rządziły, już pokazały, co są warte. O wiele więcej od PiSu. Co pozostanie po PiSie? Przekopana Mierzeja Wiślana i bilionowe długi! Wszystkie wcześniejrze rządy - poza latami 2005-2007 - pracowały na to, by spłacić długi epoki socjalizmu, by dostosować gospodarkę do realiów wolnego rynku, by ustabilizować kursy walut w stosunku do mocne, ale nie zbyt mocnej złotówki, wreszcie by ograniczyć inflację. W pewnym momencie grozła nam nawet deflacja. PiS rozkręcił inflację na skalę niemal niespotykaną w UE, zadłużył nas na ponad bilion złotych, przy czym nie powstały ŻADNE inwestycje, które mogłyby przynieść w przyszłości cokolwiek dla gospodarki i społeczeństwa, a to, co tak ochoczo otwierali PiSowscy działacze, to z reguły - w przypadku większych inwestycji - było przygotowane (z zapewnieniem finansowania) przez poprzedników. Okres PiSowskich (nie)rządów w przyszłości będzie wskazywany w szkołach, jako przykład niczym niepopartej megalomanii i bezmyślnego rozdawnictwa publicznej kasy na koszt przyszłych pokoleń.
Nagle postanowiłeś do mnie odpisać normalnie? Co cię skłoniło?
Szkoda, że ty nie potrafisz normalnie - postawiłem PiSowi masę zarzutów, których - tradycyjnie - nie raczyłeś skomentować. A potem się dziwisz, że ktoś snuje na twój temat domysły.
Jeśli poprzednicy PiS byli tak wspaniali to jakim cudem PiS wygrał wybory w 2015? Tylko samym 500 plus? Bez żartów.
Sam pisałeś "nie ma rządów wiecznych". Właśnie dlatego - społeczeństwo było zmęczone 8 latami rządów Platformy i uwierzyło populistom.
Czym zmęczone? No przecież było tak wspaniale. Zaraz. Jak to było? Państwo polskie istnieje teoretycznie? No i było tak wspaniale że niewiele brakowało a nawet gliniarzy zatrudnianoby na umowach zlecenia. 3 mln Polaków na saksach to też pojechało tam tylko dla wolontariatu, z dobroci serca. Jasne, nie ma rządów wiecznych. Ale dobra władza utrzyma się jednak nieco dłużej niż 8 lat.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wybory już za rok. Wkrótce się przekonamy jakich to światłych geniuszy wybierzecie w miejsce PiS. Bardzo jestem tego ciekaw. Jak również tego co takiego fajnego zaproponuje ewentualny następca PiS. Będzie wesoło. Już za rok.
I tu się wyjątkowo zgodzę. Nie ma nikogo sensownego co by naprawił bajzel i ruinę do jkiej doprowadził piss Polskę. Każdy kto przyjdzie jest na przegranej pozycji, bo dług POlski jest ogromny, dużo większy niż po Gierku, a inwestycje iście słomanie. POprostu przejedzone pieniądze z kredytów i pożyczek.
Nie widzę nigdzie żadnej ruiny. Nie podoba mi się drastyczny wzrost cen ale słowo ruina to gruba przesada. Za bardzo dramatyzujesz.
A wierzyłeś w przesłanie PiSowskiego wyborczego hasła "Polska w ruinie"?
A było takie?
A ciebie z 20-letniej hibernacji przywrócili do żywych???
Widocznie mi umknęło. Co oznacza że nie przywiązałem do niego wielkiej wagi. Choć to hasło 7 lat temu mogło być bardziej na czasie. Nie widzę ruiny teraz. 7 lat temu w sumie też jej nie widziałem ale zbyt dobrze też nie było.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...